Witam w ten zimny, jesienny poranek...
Dziś pokażę Wam mój zestaw z wczoraj, w którym to tak, poszłam na wybory...:).
Było słonecznie nawet, ale zimno, jednak jako ocieplacz wystarczył mój "chanelowski" blezer w kratkę, pepitkę, jak kto woli.
Upolowany on został w SH jakiś czas temu, miał już swoją premierę na blogu.
Resztę dobrałam w nieco luźniejszym, "moim" stylu, czyli czarne geterki i szare, sportowe saszki, botki.
Ok, zatem do dzieła:
Blezer- SH
Tunika, legginsy- F&F
Botki- Nylon Red, CCC
Kolczyki, złoty pierścionek- Rossmann
Pierścionek w kratkę- Sklep Wszystko od 2.50
Oh co za pepitkowe cudeńko! piękny blezer!! Bardzo lubię ten wzór, nie wiem dlaczego mój mąż mówił na moją sukienkę pepitko - że to "psi ząbek" ;) Świetnie całość skompletowałaś !
OdpowiedzUsuńAnula- dzięki :)
OdpowiedzUsuńPsi ząbek...haha świetne, nie słyszałam wcześniej tego porównania :)
O, bardzo mi się podoba blezer!:)
OdpowiedzUsuńGREAT LOOK!YOU LOOK AMAZING!
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi, to totalnie nie mój styl. Dla mnie kurza stopka zawsze była wzorem eleganckim, kojarzącym się chanel itp. Dla mnie sweter i elegancka torebka totalnie gryzie się z resztą, szczególnie takimi "skejtowskimi" butami. Moim zdaniem masz na sobie dwa zupełnie skrajne style: sweter i torebka to jeden, a cała reszta to drugi. Ale to tylko moja prywatna opinia, ponieważ ja nie lubię miksów styli. Jeśli już to subtelne. Być może za jakiś czas wręcz będę wielkim fanem i tylko tak się ubierać jako, że co chwilę zmienia mi się styl :) Więc proszę nie bierz moich słów jako jakąś złośliwość tylko odniesienie do tego, co obecnie lubię :)
OdpowiedzUsuńpiękny blezer
OdpowiedzUsuńGenialne wdzianko, ogólnie mi się podoba;p
OdpowiedzUsuń