Witam :)
Po pierwsze- byłam wczoraj w kinie ( je je je ) na filmie "Larry Crowne- uśmiech losu".
Bawiłam się świetnie, film mogę polecić z czystym sumieniem- lekki, zabawny w inteligentny (!) sposób, świetna gra aktorska- fakt, Tom Hanks się trochę postarzał, co bardzo widać, ale jest fantastyczny w tej roli. Nie sądziłam, że jego widok w białej koszuli może wywrzeć na mnie aż takie wrażenie Spokojnie- dla facetów jest też Julia :P
Po drugie- zaraz wrzucam zdjęcia, ha ale nie byle jakie, bo na tzw."mieście"
Od razu podziękowania dla Fotografa- Słonko, bez Ciebie nie byłoby mnie tu...a raczej tam... Dziękuję (za cierpliwość podwójnie)
No i po trzecie (ostatnie)- jeśli wczoraj śmiałam narzekać że mi "za gorąco", to hmm... zaraz schowam się do lodówki...MASAKRA co to się dziś dzieje!
Outfit:
Bluzka- H&M
Spódnica- butik z konfekcją damską
Buty- Inblu, CCC
Torba- Stradivarius
Wisiorek- DIY
Kolczyki- zagrabione od Mamy
HOT HOT TOO Hot!
I dlaczego nie jest OR NOT?!
torba na wielkie Tak!:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Pozytywny tytuł. :) :) :)
OdpowiedzUsuńalez ty pozytywne notki piszzesz, az miło czytać :) a twoja spódnica mi skradła serce :)
OdpowiedzUsuńU nas też jest masakrycznie gorąco. Nie do wytrzymania. Mówiąc "u nas" mam na myśli południe polski. Ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJak ja Cię lubię w spódnicach :)
OdpowiedzUsuńA bluzka bardzo ładnie leży :)
Pozdrowionka
Też byłam na tym filmie i wróciłam w pozytywnym nastroju.
OdpowiedzUsuńMoją faworytką w tym ubranku tez jest spódnica :)
I bardzo ładne zdjęcie drugie od dołu.
Pięknie wyglądasz. Bardzo podoba mi się Twoja biżuteria. I ten Twój powalający uśmiech:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń