czwartek, 14 lipca 2011

Uśmiech losu.

Witam :)

Po pierwsze- byłam wczoraj w kinie ( je je je ) na filmie "Larry Crowne- uśmiech losu".

Bawiłam się świetnie, film mogę polecić z czystym sumieniem- lekki, zabawny w inteligentny (!) sposób, świetna gra aktorska- fakt, Tom Hanks się trochę postarzał, co  bardzo widać, ale jest fantastyczny w tej roli. Nie sądziłam, że jego widok w białej koszuli może wywrzeć na mnie aż takie wrażenie :D Spokojnie- dla facetów jest też Julia :P






Po drugie- zaraz wrzucam zdjęcia, ha ale nie byle jakie, bo na tzw."mieście" :D
Od razu podziękowania dla Fotografa- Słonko, bez Ciebie nie byłoby mnie tu...a raczej tam...:P Dziękuję (za cierpliwość podwójnie)  :*

No i po trzecie (ostatnie)- jeśli wczoraj śmiałam narzekać że mi "za gorąco", to hmm... zaraz schowam się do lodówki...MASAKRA co to się dziś dzieje! :[

Outfit:
Bluzka- H&M
Spódnica- butik z konfekcją damską
Buty- Inblu, CCC
Torba- Stradivarius
Wisiorek- DIY
Kolczyki- zagrabione od Mamy 

HOT HOT  TOO Hot! 
I dlaczego nie jest OR NOT?! :D

7 komentarzy:

  1. torba na wielkie Tak!:)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. alez ty pozytywne notki piszzesz, az miło czytać :) a twoja spódnica mi skradła serce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas też jest masakrycznie gorąco. Nie do wytrzymania. Mówiąc "u nas" mam na myśli południe polski. Ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja Cię lubię w spódnicach :)
    A bluzka bardzo ładnie leży :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Też byłam na tym filmie i wróciłam w pozytywnym nastroju.
    Moją faworytką w tym ubranku tez jest spódnica :)
    I bardzo ładne zdjęcie drugie od dołu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyglądasz. Bardzo podoba mi się Twoja biżuteria. I ten Twój powalający uśmiech:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń