Witajcie :)
Tak wiem- ostatni wpis był dawno temu- i niestety nie było spowodowane to tym, że pojechałam na wakacje- wręcz przeciwnie...Ale nie zamierzam smędzic- życie trzeba brać takim, jakie jest i cieszyć się, z tego co się ma, bo nigdy nie wiadomo, kiedy karta się odmieni...
Zestaw jeszcze z połowy września i co znamienne- jeszcze "gołe" nogi! A jako nowości:
sweter zakupiony w %- nie pamiętam dokładnie,ale ok 50zł z 80zł, także tunika po raz 1, która była łupem z SH- zapraszam:
Sweter- KappAhl %
Tunika- SH
Spodnie- no name
Baletki- Altero
Torba- SH
Biżu- F&F, House, ze szkatułki Mamy
Bardzo ładny ten sweter:))masz rację trzeba cieszyć się z tego co jest bo zawsze może być gorzej:))Pozdrawiam i życzę aby zawsze było lepiej:)))))
OdpowiedzUsuńWłaśnie...zawsze może być gorzej...zatem na przeciw-samych dobrych dni nam życzę! :) i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńBardzo ładnie, a piosenkę z tytułu posta uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńZ komentarzami już wszystko w porządku:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUszy do góry, od zamartwiania się nic nie poprawi się na lepsze, a pozytywne myślenie działa! A kolory ponoć pomagają:D Sweterek baaardzo fany, aż się chce kolorów takiemu szarakowi jak ja:D
OdpowiedzUsuńsweterek fajny:)
OdpowiedzUsuńMam taki sam wisiorek z króliczkiem :)
OdpowiedzUsuńANECIA WAS HERE