Witam w Nowym Roku! :)
Najlepsze życzenia!
Przede wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń, tych najbardziej skrytych! :)
Dziś pokażę Wam moją sylwestrową "kreację"- w tym roku miałam okazję uczestniczyć w przebieranej zabawie, a tematem był Sylwester Americano.
Na początku oczywiście nie wiedziałam w co się ubrać/przebrać, ale dodatki kupione w ostatniej chwili przesądziły tak naprawdę o mojej stylizacji :P
Zatem oto moje American Smooth- wersja retro- lata 20-te, lata 30-te :)
Co i jak:
Sukienka- F&F %
Buty- Lasocki
"Futerko" i "Boa-dusiciel"- z szafy Mamy
Kwiatek, naszyjnik- F&F %
Kolczyki- Rossmann
Od razu wyjaśniam- "futerko" oczywiście okazało się zbyt gorące- ale mądra głowa- moja hahah- zamieniła je na boa-dusiciela :p
Ooo mam takie samo fioletowe postrzępione coś. Przypomniałaś mi o jego posiadaniu, muszę wygrzebać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze Ci w tej sukience. I makijaż widzę, też był jak trzeba :)
Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Fajnie wyglądasz, bardzo podobają mi się takie imprezy gdzie jest temat przewodni ubioru, nigdy jednak na takiej nie byłam. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę
OdpowiedzUsuńDziękuje Dziewczyny i wzajemnie najlepsze życzenia! :)
OdpowiedzUsuńO kurczę! Nie pomyślałaś o zmianie stylu! Pierwszy raz widzę Cię w takim wydaniu i bardzo mi się podobasz! Gdybyś tylko skróciła ciut tą sukienkę, by miast w najszerszym miejscu nogi kończyła się w najcieńszym (czyli tuż pod kolanem) było by idealnie! I bardzo chciałabym Cię zobaczyć w tej sukience w wydaniu z paskiem w talii. Dasz się kiedyś namówić? :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zabawa się udała :)